Kupię szczeniaka Staffika na raty proszę o pomoc -

megisiwka · **#MoOd**

mam tylko pytanie...skoro na dogo czy innych forach bylo tyle podejrzanych info o Daguli...to poco wogole ktos ja namawiał na kupno jakiegokolwiek psa...staffika...?!

zgadzam sie w 100% ze stwierdzeniem, ze staffik nie jest dla kazdego...i rowniez uwazam, ze nie istnieje rasa ktora by spelniala wymogi kazdego i nadawala sie dla kazdego...

moja Carmen nigdy na nikogo nie warkneła, ale ast moich rodzicow owszem i to nie raz...co nie obi z niego psa mordercy, bo on uwielbia sie miziac i pchac na kolana...a to, ze jakis czlowiek mu sie nie spodobał...my ludzie tez nie wszystkich lubimy...

martwi mnie tylko to, że ze staffikami stanie sie to co spotkało asty...ze kazdy glupi dres bedzie sobie kupowal staffika i probował z niego zrobic postrach osiedla...a jak mu nie wyjdzie albo sie znudzi to sie go pozbedzie...jesdnym słowem MASAKRA

PS.hodowcy powinni chyba bardziej rygorystycznie wybierac przyszłych włascicieli swoich małych staffikow, a nie chciec sie pozbywac szczeniat najlepiej wszystkich w wieku 8-9 tyg (nie chce tu nikogo urazic)

AlicjaeR · ~NewUser~

nagrana rozmowa telefoniczna z ową panią

[link widoczny dla zalogowanych]

forgeta · **~:Friends:~**

to jest farsa jakaś chyba. Daguli pomieszało sie chyba w głowie- schizofrenia

Spora rozbierzność. A miało być tak fajnie, zaczeło się tak poprostu kupie staffika na raty, przez niekontrolowany miot a skonczyło się na Luisie i jak u "Hiczkoka" na początku było ostro ale teraz to jazda na całego i proszę statysta drugiegon planu tak naprawdę od poczatku grał główna rolę! Mam nadzieję jednak że ten "film" zakończy się heppy endem!
Normalnie się wkurzam

tomo · ~~StaffUser~~

Dagula · ~NewUser~

hehe bardzo zabawne. Alicja - jesteś najlepsza. No wydałam świnkę morską, bo okazało się, że uczula moją rodzinę i co? Ktoś ją kupił i i jak go nie uczula to super tylko nie wiem co w tym złego ale dla ciebie teraz pewnie jestem straaasznym człowiekiem pod każdym względem buahaha. A mój Buddy jest wspaniały - wręcz wszyscy się dziwią, nawet pani Kasia bo takiego spokojnego psa jeszcze nie spotkałam (chyba, że pojawia się drugi pies na spacerze to wulkan energii sie w nim budzi) poza tym niczego nie pogryzł, nie psuje, (no tak.. kilka frędzelków z dywanu wyciągnął hehe) poza tym to śpioch. Dostaje royal canin czyli nie brakuje mu witamin ale mimo to w domu najchętniej śpi. Wstaje tylko jak ja idę do innego pokoju, to łazi za mną i jak się bawimy też się ożywia, umie różne sztuczki i za kawałek chlebka zrobi wszystko hihi nie wiem co mu w nim tak smakuje ale cóż. Z córą się ładnie bawi, córka sobie z nim dobrze radzi i co tam jeszcze... metryczki oczywiście nie ma i sama już nie wiem czy będzie czy nie będzie a za psa zapłaciłam 1000 nie więcej ale dlatego, że resztę na weta wydałam, bo pies był z nużycą czy jakoś tak... już nie chciałam pisać ale jak pani Kasia mnie olała, to co ja mam być lojalna- taka prawda. Ogólnie piesek rośnie, jąderka są ok - bo były wątpliwości i jest naprawdę fajnie - jest wesoły i bardzo posłuszny. Już sie zastanawiam czy to 100% Staffik hehe (taki żart - napiszę żeby głupkowatych komentarzy nie było)

klaudia&Manta · ~~StaffBullUser~~

Dobrze że psiak trafił do Was , i że ma dobrze , że jesteście zadowoleni.. Mruga

Tak się tylko zastanawiam , co by było gdyby trafił do kogoś innego . Nie spełnił by oczekiwań , bo praktycznie nie ma rodowodu - a kupowany był jako rodowodowy (?) ..

W każdym razie najlepszego dla Buddiego Mruga

agneta · **#MoOd**

ten szczeniak miał zostać w hodowli, więc nie trafiłby nigdzie indziej prawdopodobnie Mruga

klaudia&Manta · ~~StaffBullUser~~

A no chyba że tak Mruga

Dagula · ~NewUser~

To nawet sama nie wiedziałam... a kupiony był jako "rodowodowy ale metryka będzie za miesiąc" więc mogłam poczekać albo wziąć go i po miesiącu przyjechać z nim po metrykę... to było 4 miesiące temu... wiadomo, że go wzięłam bo im wcześniej tym lepiej, Buddy miał 3 miesiące więc było to lepsze dla niego i dla nas z jednej strony nie zależy mi bardzo na metryce (osobiście) ale wiadomo, że jak to piszą "dla dobra rasy" metryka jest niezbędna... no i można się troszkę rozerwać na wystawach

sprawdziłabym sobie jak się ten mój Buddy prezentuje przy innych i jak byłby oceniony ..z ciekawości ale cóż... na dzień dzisiejszy nie mam możliwości.

forgeta · **~:Friends:~**

No własnie a jakie sa losy Luisa bo Buddy jak piszesz ma dobrze, i nawet Royal canin je. Napisz jaki są losy Luisa bo to ciekawsze.

Dagula · ~NewUser~

Nie wiem jakie są losy Luisa, nie jestem jego właścicielką ani nie jestem za niego odpowiedzialna bo tą odpowiedzialność przejął ktoś inny . Ktoś, kto dopuścił, żeby urodził się taki pies chyba powinien być odpowiedzialny(bo to kundel bez papierów) to potem się dziwią ludzie że "łatwo poszło" - to tak samo jak łatwo przyszło niestety... się oddaje psy do schronisk. Czasem dla wygody a czasem sytuacja zmusza, nie wnikam ale ja go wyciągnęłam ze schroniska bo podobno byl nie do wyciągnięcia i sytuacja mnie zmusiłą do wydania go - więcej pisać nie będę, bo nie ważne jak i dlaczego wydanie psa dla niektórych jest najgorszym okrucieństwem całego życia a dla mnie są ważniejsze inne sprawy zwłaszcza, że psa nie zabiłam, nie zamęczyłam czy co tam jeszcze. Jak się ma za dużo czasu wolnego to się potem myśli za dużo i nie zawsze to na dobre wychodzi, więc się robi ze sprawy tragedię. Może brak doświadczenia życiowego o naprawdę poważnych tragediach tak działa... nie wnikam... nie jestem z tych, co się do drzew przywiązują jak chcą je wyciąć itd więc dobrze, że Luis wyszedł ze schroniska, szkoda, że nie mogłam go u siebie zostawić, ale życie toczy się dalej i nie będę popełniała samobójstwa z takiego powodu... trochę zdrowego rozsądku... oczywiście rozumiem, że są zepsute osoby, które się bardzo angażują do tragizowania, przekręcania wypowiedzi, rozdmuchiwania bzdur ale to już tak jest jak się nie ma nic ważniejszego do roboty i się nakręca - chodzi mi o ogół nie tylko o sprawę z Luisem, ale to pozostawiam ich sumieniu.

Rudolfina · ~~StaffBullUser~~

dziewczyny możecie mi to wytłumaczyć, bo nic nie rozumiem - co z psem co na to hodowca??
Dagula nie będę komentować ...

agneta · **#MoOd**

Rudolfina · ~~StaffBullUser~~

agneta · **#MoOd**