staff-ka |
~~StaffBullUser~~ |
|
|
Dołączył: 03 Sty 2006 |
Posty: 1213 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Jaśkowice/Kraków |
|
|
|
|
|
|
Kornelia napisał: | wszelkie wskazówki, jak i spostrzeżenia z życia codzinnego z sbt mile widziane i za wszystkie dziękuje:) nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia, związana z mym natrętctwem porządkowym-wiem z czym się wiąże posiadanie psa (bo już takowego miałam)-sierść, ślady łapek itp z tym się licze, cóż odkurzacz bedzie chodził non stop:D dobrze że mam wersje silence force! problem stanowi dla mnie kwestia zapachu psa,a mianowicie, czy ma ktoś z tym problem?czy zapach panujący w domu, w którym jest stb nie jest "uciążliwy"??może wydać się to dziwne ,ale dla mnie-pedanta, to istotne.wiem, że posadanie psa zmienia dużo, jestem z tym pogodzona,ale lubie wiedzieć na co się piszę |
Witam ,
Staffiki pachną - dosłownie , chyba,ze sie "wyperfumują" w zdechłym krecie , jeżu , a to częste , badz zażyja błotnej tudzież bagiennej kąpieli ..
Z resztą wg.mnie kazdy pies,ktory nie ma podszerstka pachnie - gdyż woń jaką my ludzie odczuwamy ( niektórzy) nieprzyjemnie , to woń utrzymująca się generalnie w podszerstu zwierzęcia , czyli sierści służacej do ochrony skóry przed zimnem i upałem . Niestety Staffiki takiej nie posiadają - "więtrzą się "
ps.Nigdy nie usłyszałam od nikogo,ze u mnie w domu czuć , czy jak ktoś woli "śmierdzi" psami ,a nie odwiedzaja nas tylko psiarze ,a jaką mam teściową pedantyczną - masakra ( psa nigdy nie posiadała ) |
|