wp,pl -

Bold Ruler · ~~StaffBullUser~~

Ja ostatnio wyprowadzając moją amstaffkę i Zarkę na spacer mijałam pewnego pana, który spytał mnie z nienacka " a nie boi się pani takich piesków?...." odpowiedziałam z uśmiechem, ze nie.. no i nic więcej nie przeszło mi do głowy hahaha takie pytania mnie rozbrajają.

frontier · ~ForumUser~

achh uwielbiam takie tematy, mam banana na gębie jak to czytam:)
ale opowiem Wam z innej beczki,bo Lolo wzbudza tylko pozytywne emocje na naszym terenie- wije się i wdzięczy i bierze na to przechodniów...

szłam ostatnio z moimi malamutkami, po osiedlu. suki o dziwo były idealnie spokojne, żadnego szarzowania w wykonaniu Szyszki, plątania sie itp
z naprzeciwka szedł pan, więc zeszłam na trawnik co by zrobić mu więcej miejsca (każdy może się obawiać moich potworów więc robię co mogę żeby ułatwić przejscie dośc wąskim chodnikiem).

idę więc a pan najpierw:
"ech...ckckckckc (cyka wyrazając dezaprobatę)
"taki wąski chodnik a pani jeszcze z psami po nim chodzi...."

ja:"słucham?????!!!!!!"
"do lasu z tymi psami a nie tutaj!"
ja: "chyba pan oszalał"
on: "spier....aj!"

.......

sebek75 · ~~StaffBullUser~~

astaffik,amstefczyk,pir bur Very Happy

30 ton nacisku,40 ton nacisku,pies morderca Very Happy

i dużo dużo innych epitetów

ale bywają też miłe akcje,starsza pani podchodzi i młodego po łbie klepie,staffik?ja zbaraniałem,okazało sie że jej dzieci czy zięć mają staffika,a nawet dwa Very Happy

koleżanka owej przemiłej pani jednak trzymała 3 metrowy dystans od nas Very Happy

a jeśli chodzi o anegdoty to moja znajoma z mopsem szła w jastarni z naprzeciwka idzie matka z dzieckiem i mówi o patrz adasiu jaki śmieszny pies,a kumpela do mopsika-patrz fifi jaka śmieszna pani Laughing

jimmy · ~~StaffBullUser~~

Spotykam sie cały czas z pytaniami :”Dlaczego Pana ten amstaff taki mały? Pan go chyba nie karmił w dzieciństwie”. No i oczywiście: Wie Pan z czym „pomieszali” tego amstaffa,że takie małe Panu wyrosło?. I tu pada:”Bo mój Drako, Wirus, itd., itp. to trzy razy większy. Lubię wtedy odpowiadać. „ Jakoś tatuażu nie widzę, czyli ma Pan psa w typie amstaffa, prawie amstaffa-tak jak w reklamie piwa. Reakcje są różne. Łomotu jeszcze nie dostałem

NIKA · ~ForumUser~

jimmy · ~~StaffBullUser~~

Moja żona, będąc jeszcze moją narzeczoną rozpowiadała wszystkim,że mamy mustafa...jej to ja mogłem wtedy wybaczyć...ale teraz Wsciekly

forgeta · **~:Friends:~**

Idziemy sopckim monciakiem z psami i dzieciakami -
z naprzeciwka idzie pani z dzieckiem i mijajac nas mówi do syna "o patrz pies morderca" na to mój mąż do naszego malego mówi "o patrz idiotka" - pani była bardzo oburzona.

i tego samego dnia - "o jaki amstaff z czym pomieszany?" - a mój na to z ..kozą!

Ola i Hira · ~~StaffBullUser~~

Żal mi niestety takich ludzi. Po co to się odzywac, jeżeli się nic nie wiem? Hmm. Wesoly

Ciekawe.

sebek75 · ~~StaffBullUser~~

pir bur to autentyk Very Happy

taki specjalista-kynolog-amator mi zdiagnozował rase psa Very Happy

a jeden też chyba profesor kynologi na błoniach spacerujący z bullterrierem stwierdził że nie ma takiej rasy jak staffordshire bull terrier,kiedy na spokojnie próbowałem mu wyłożyć historie staffika koleś stwierdził że za dużo książek czytam Very Happy

nawet wśród właścicieli terrierów typu bull występują niezłe egzemplarze,akcja sie skończyła tak że powiedziałem gościowi żeby lepiej sie wziął za kolekcjonowanie znaczków albo kapsle zbierał bo na pieskach to on sie nie zna

jimmy · ~~StaffBullUser~~

Sebek75 -PIR BUR to świetny motyw na koszulkę. Można również tak:
stafford shark buk terrier

NIKA · ~ForumUser~

jimmy · ~~StaffBullUser~~

Dobre

jimmy · ~~StaffBullUser~~

...takiemu shark hulk terrierowi nikt nie podskoczy

sebek75 · ~~StaffBullUser~~

Chamstwo i głupie teksty są w sumie mało groźne,ale znam przypadki wysypywania trutki w miejscach gdzie psy spacerują Sad

nasz młody bardzo możliwe że sie podtruł w zeszłym roku,uratował go młody wiek i silny organizm,mamy takiego ormowca na osiedlu któremu nic sie nie podoba,po naszym podtruciu podobne objawy miał jeszcze ast,ale od tamtej pory nie widziałem ich już na spacerze,nie wiadomo co sie stało,sam zakopywałem kame royal z dziwnymi grudkami różowymi w okolicy spacerowej "pozostawioną",do tej pory nie wiem co to było,może trutka,może nie,psy chorowały w tamtym okresie i każdy z psiarzy sie ostrzegał...