Prosze sie nie bać to jest LABRADOR !! -

Viktoria&Robert · ~NewUser~

Wracając z wieczornego spaceru przechodziłam z moim chłopakiem i Newtonem obok nowo wybudowanych bloków , Robert prowadzi psa ja idę obok i widzę dosyć dużego czarnego labradora chodzącego samopas wyprzedziłam moich chłopaków i wołam do babeczki " przepraszam czy może Pani złapać psa !?" na co kobitka odpowiada mi " proszę się nie bać to jest Labrador !!! " miły labek sunął na Newtona zjeżony od czubka nosa po końcówkę ogona , powiedziałam Robertowi żeby poluźnił smycz niech się dzieje wola nieba jak go mój pies poharata to będzie miała baba nauczkę , i wołam do kobiety " ja widzę ze to labrador !? i widzę ze nie jest pokojowo nastawiony do mojego psa niech go pani zawoła " baba tkwiła z głową w bagażniku wiec totalnie nie widziała co robi jej pies Shocked w końcu wyciągła łeb z bagażnika zobaczyła Newta i zaczyna się drzeć na swojego psa żeby przyszedł ten ją miał kompletnie w doopie i dalej robił podjazdówy do mojego psa , w końcu jakoś tam go odwołała my odeszliśmy.
Do cholery co to jest za gatka " proszę się się nie bać to jest labrador " no do K!#***# nędzy najpierw mnie wryło potem myślałam ze mi zacznie para uszami wylatywać , zaczynam nienawidzić tych psów i ich właścicieli.
_________________

Rudolfina · ~~StaffBullUser~~

haha niestety już wiele razy taki tekst słyszałam ... niestety często nie były miłe ani dla psów ani dla ludzi (kopulowanie na wszystkim co sie da)
I to rozczarowanie 2 tekst a to miał być taki rodzinny labek a on w G się tarza ucieka za sukami i jest tak wielki że dzieci nie chcą sie z nim bawić bo jest nie ostrożny ... ja odpowiadam w genach siad nie ma trzeba tego nauczyć ...

lukann · ~~StaffBullUser~~

na spacerach najbardziej agresywnymi psami sa labradory i retrivery
niestety

eve66 · `~VetSpec~`

No ja tez to często słyszę- to labek on nie gryzie- więc uprzejmie luzuję smycz i mówię ze stoickim spokojem- ale moja gryzie Twisted Evil

Bold Ruler · ~~StaffBullUser~~

U nas teraz są dwa psy, 7 - letnia astka i paromiesięczny szczyl stafika, wiadomo co dwa psy to nie jeden i nawet najspokojniejsze bydle w obecności już drugiego psa zachowuje się całkiem inaczej... Moja reguła - bezpieczeństwo ponad wszystko i zawsze dmuchać na zimne.. I jak widzę nadchodzącego człowieka, psa itp zawsze zapinam swoje psy; i wkurzam się strasznie jak idzie taki jegomość ( ostatnie zdarzenie..) z dwoma labami czy goldami nie ważne i na moją prośbę zapięcia swoich psów (musieliśmy się mijać z 4 -ma psami na dość wąskiej ścieżce) odpowiada ze spokojem i zarazem naciskiem, że ze strony jego psów nie stanie się nic złego!!! i oczywiście nie zapiął ich... myślałam, że mnie rozniesie - nie cierpię takich beznadziejnych typów bez wyobraźni..

daro 25 · ~~StaffBullUser~~

ja znam jednego laba i moje psy tez- wNasza sunia w NDM zdobyła lokate 2 (srebro)
opis:
sredniej wielkosci suka, o dobrym grzbiecie, dobre katowanie konczyn, przod i tył, dobrze poruszajaca sie
wrocilismy z łak z nimi- Baster zna go od szczyla a Brandy od 2 mies:) kochaja zabawy z nim.
Szczerze mowiac moje psy sa pozytywnie nastawione do kazdego psa, nawet jak arczy to stoja, jak sie rzuci pierwszy to atakuja. Pod tym wzgledem sa super, bo nigdy nie robia tego jako pierwsze.

daro 25 · ~~StaffBullUser~~

bosko jest bez edytuj:) wstawil mi sie miedzy tym opis mojej suni bo niechcacy skopiowalam

Smile of red Witch · ~~StaffBullUser~~

Ja też miałam przypadek kiedy gościu w parku był sobie z samcem Labka ( Aki kocha Labki i Goldeny i od razu do nich pędzi ), ale wtedy miała cieczkę więc była na smyczy, no i ten samczyk podleciał do Nas, myślałam że w przyjaznych zamiarach a ten debil Aki powalił i zaczął zjeżony na nią warczeć, właściciel był bardzo zdziwiony, jakieś 5 minut później ten sam Labek pogryzł się z jakimś małym terrierkiem.

Cherie · ~NewUser~

Nie cierpię labków, dla mnie to chore psy a ich ludzie nie wiedzą do czego są przeznaczone więc chodzą sobie na spacerki dookoła bloków Shocked

daro 25 · ~~StaffBullUser~~

Nasz znajomy labek dziś nauczy ł sie warczec (ma 3.5 roku) w zabawie o kijka.
Szczerze mowiac tierdze ze |Pan sobie z nim nie radzi, szczegolnie kiedy widzi Bastera:) wtedy Pan ma biegi, ale to miłośc o szczeniaka.
Szczerzer to mysle ze z kazdym obcym psem trzeba uwazac. Przeciez go nie znamy. Nawet pudelki niektore sa agresorami. A agresja rodzi agresje. Wiec lepiej dmuchac na zimne

Smile of red Witch · ~~StaffBullUser~~

Nie no zgadzam się, ja zawsze jak widzę jakiegoś obcego psa wolę Akire złapać na smycz.

LuDaX · @Admin

Bold Ruler · ~~StaffBullUser~~

To ja dodam bo może źle się wyraziłam wyżej, labladory bardzo lubię, to na prawdę fajne psy o świetnym charakterze, temperamencie i fajnie ułożone są na prawdę super Wesoly

nie lubię ludzi, którzy myślą, że jak mają labladora czy goldena to on sam z siebie wychowa jego dzieci, będzie delikatnym, puszystum i milutkim domownikiem.. a wszystkie inne psy (szczególnie bullowate) są be!

Moja suka też nigdy pierwsza się nie rzuca na żadnego psa ale ja też nigdy nie dopuszczam do takich sytuacji kiedy mogłaby mieć taką możliwość wrazie nie przewidzianej reakcji obcego psa.. Obcych suk moja Jaga nie toleruje ale nie rzuca się na nie z pianą na pysku Wesoly

Mamy jednego goldena i labka, które moja suka uwielbia.. ale to są samce Wesoly

Jeśli chodzi o suki wolałabym nie ryzykować i zawsze dlatego zapinam Jagę na smycz, zeby nie było niespodziewanego konfliktu z naszej strony.. Wesoly

Safi&eldo · ~~StaffBullUser~~

hahah mnie smiesza teksty jak ktos mowi z urodzilo mu sie dziecko i kupi labradora bo to dobre psy krzywdy nie zrobia nieee tylko swoja masa przygniecie jak szarpnie to dziecko poleci jak woreczek na wietrze

LuDaX · @Admin

najlepsze jest to, ze właściciel labradora bez smyczy mandatu nie dostana, a staffika i owszem