anka145 |
~~StaffBullUser~~ |
|
|
Dołączył: 29 Sie 2006 |
Posty: 872 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Kinsale/Zabrze Płeć: |
|
|
|
|
|
|
jimmy napisał: | "Twardo" obejrzałem do końca. Cholera jak wypaczone jest to dziecko. Jak napisała Ola "gdzie są rodzice". Kodeks Hammurabiego dla tej .................. |
coś mi sie wydaje że rodzice pewnie mają podobne podejście do zwierząt, bo ja osobiście nie spotkałam nigdy w swoim życiu nastolatki która by do takiego stopnia nienawidziła zwierząt ...
mnie rodzice uczyli szacunku do zwierząt, aczkolwiek sami nie pałają jakąś gigantyczną miłością do zwierzaków, ale zawsze było mówione jasno, że jak bierze się pod swój dach zwierze to jest się za nie odpowiedzialne.. że zwierząt się nie bije.. jako dziecko widziałam sytuacje, kiedy jakiś gówniarz uderzył psa (zresztą nie swojego) metalowym prętem, psu nic się nie stało bo to było dziecko a ja starsza może o 2-3 lata wyrwałam dzieciakowi pręta i przyłożyłam po nogach i zapytałam "boli?" i uciekłam haha pamiętam to jak dziś
wydaje mi się, że takie zachowania głównie wynosi się z domu ... |
|