[Wrocław] STARUSZEK STAFFIK W SCHRONISKU -

doddy · ~NewUser~

W schronisku we Wrocławiu przebywa staruszek staffik od końca kwietnia. Dziewczyny dały mi znać, bo wiedzą że jestem nawiedzona w stronę staruszków. Póki co niewiele mam informacji, poprosiłam o szczegóły, czy znaleziony, czy oddany, czy dogaduje się z psami.
Dzisiaj wolontariuszki wzięły go na spacer. Wiadomo, że psiak jest starszy, został oceniony na 13 lat, ok do ludzi i że nie znaleziono tatuażu.

Może ktoś da mu kąt na ostatnie lata życia? Może ktoś stworzy mu DT na okres szukania docelowego domu? A jeśli nie uda nam się znaleźć takowych, to może zrobimy zrzutkę na hotel?

Pomyślcie, a do wrocławian prośba aby pomyśleli, czy nie zaginął staffik w okolicy.

klaudia&Manta · ~~StaffBullUser~~

Jak staruszek reaguje na inne psy , i czy jest wykastrowany ?

doddy · ~NewUser~

Jak się dowiem to dopiszę. Wykastrowany jeszcze nie jest. Myślę, że w tym wieku bez badań to jednak ryzyko kastrować w schronisku.

doddy · ~NewUser~

Franek do psiaków jest raczej oki, bo mieszka z pomieszczeniu ze szczeniakami.
W czwartek ma wizytę u weta z dziewczynami z fundacji 2+4, bo ma coś z nóżkami.

I już wiemy, że się nie zgubił. Oddała go właścicielka z powodu choroby.

Franek ma 13 lat i podobno ma rodowód. Jednak papierów nie ma, więc dziewczyny będą szukać tatuażu.

doddy · ~NewUser~

Pilny apel, kolejna mobilizacja Wesoly

Oczywiście, jako żeśmy zakręceni na punkcie staruszków postanowiliśmy zabrać 13 letniego staffiorka Frania ze schroniska. Nie możemy nawet myśleć, że taki dziadek siedzi w schronisku sam, że porzucony na starość zamiast kanapy ma schroniskowy kojec. Stary pies też zasługuje na dom i chcemy mu w tym dopomóc.

Mamy dwie prośby w związku z tym.
Potrzebujemy 250zł na transport.
Potrzebujemy klatkę kennelową, bo Franio ma szansę na DT ale na początek potrzebna nam kennel klatka aby móc go rozdzielić z sunią rezydentką gdy będą zostawać same w domku. Może ktoś ma na zbyciu klatke DOG III lub DOG IV?

SWnŻ · ~~StaffBullUser~~

udało się dziadka wyciągnąć ze schronu?

doddy · ~NewUser~

Tak, Franio opuścił schronisko. Wieczorem napiszę więcej, ale żadnych dobrych wieści raczej mieć nie będę... płakać tylko mam ochotę nad tym biedakiem. Crying or Very sad

Martens · ~~StaffUser~~

Co ze staruszkiem? Widziałam go już na fb i trzymałam kciuki, coś nie tak ze zdrowiem? Smutny

agastaffbull · ~~StaffBullUser~~

I ja się ucieszyłam ogromnie, kiedy zobaczyłam na fb wiadomość, że znalazł domek...Trzymam za niego kciuki...
Jak dla mnie on to 100% Buldożer, w tamtych czasach hodowla działała akurat we Wrocławiu...Strasznie to przykre, że tak się psiakowi życie pokomplikowało Smutny

Czekam na lepsze wieści...

doddy · ~NewUser~

Franciszek zawitał do naszej fundacji. Niestety, nie ułożyło się tak dobrze jak zamierzaliśmy, tzn. nie wypalił nam dom tymczasowy dla niego (z uwagi na zdrowie Franciszka i jego problemy).
Franio jest staruszkiem, dodatkowo bardzo schorowanym, wymaga bardzo dużo uwagi, troski i wyrozumiałości. Po tych kilku dniach wiemy już jednak, że nie jest tak strasznie z jego zachowaniem jak zakładaliśmy.

Gdy trafił do nas, bardzo zaniepokoiło nas natrętne kręcenie się w kółko, co możecie obejrzeć pod linkiem:

http://www.youtube.com/watch?v=X0U01B-JYxg&feature=youtu.be

W pierwszych 2 dniach okazało się także, że niekoniecznie trzyma potrzeby fizjologiczne w warunkach domowych, co skutkowało tym, że Franio załatwiał się w domu po kilkanaście razy dziennie.

Pierwszą naszą myślą były problemy neurologiczne, z uwagi na kręcenie się w kółko (Franciszek szedł spać dopiero jak padł, a kilka godzin ciągle był w ruchu). Problemy te jednak nie potwierdziły się w kolejnych dniach obserwacji. Psiak nadal dużo chodzi dopóki człowiek mu to umożliwi, jednak wynika to raczej ze zmian starczych, co konsultowaliśmy także z weterynarzami.

Udało nam się opanować kwestię załatwiania się w domu dzięki pomocy klatki kennelowej, w której Franio momentalnie się wycisza i idzie grzecznie spać. Oprócz klatki kojąco działa na niego jazda autem.

Niestety, stan zdrowia Frania nie jest najlepszy. Wczoraj psiak przeszedł gruntowne badania, na dniach będzie poddawany kolejnym.

Z uwagi na fakt, że jest wnętrem, wykonaliśmy badanie USG u dr Marcińskiego. Z opisu wynika, że jądro znajduje się w jamie brzusznej, nie ma jednak cech nowotworowych. Narządy wewnętrzne wyglądają dobrze poza przerośniętą prostatą z licznymi torbielikami.

Wyniki biochemii krwi wykazały problemy z wątrobą, która wymaga już wspomagania lekami.

Najmniej optymistyczne niestety okazały się zdjęcia RTG płuc (zrobiliśmy w 3 projekcjach). Problemy Frania z oddychaniem wynikają z problemów z płucami na pewno. Ich powietrzność to tylko 1/3 objętości płuc. W przednich płatach widać zmiany, jednak po samych zdjęciach nie można wydać diagnozy czy są to zmiany nowotworowe czy np. przerośnięte węzły.

Kolejnym naszym krokiem jest konsultacja kardiologiczna, która odbędzie się jutro u dr Niziołka w Warszawie.

Franio jest cudnym psem, pozbawionym agresji do ludzi, do psów. Jest psem szczególnej troski, ale nie da się go nie kochać! Nie wiem czy uda nam sie mu znaleźć wyrozumiały, kochający DT, ale wierzę, że może kiedyś to nastąpi.

Szczerze, to patrząc na jego problemy, zwyrodniałym zachowaniem było oddanie go do schroniska w tym stanie... psiak ledwo oddycha, a skazano go na tułaczkę, brak spokoju, stres...

Bardzo apeluję o pomoc finansową na diagnostykę, leczenie i hotel Frania.

Kilka fotek Franca z pierwszego dnia:

P.S. Hodowle może się uda poznać na dniach. Z pierwszego mojego odczytu wynika, że początek tatuażu Frania to litera "Z", co wskazuje na Legnicę. Jutro będę dzwonić do ZK.

Martens · ~~StaffUser~~

Biedaczek, jak dobrze, że nie został na ostatnie lata w schronisku... Postaram się pomóc jak tylko będę mogła.
Czy na Frania będą szły pieniążki ze skarpety Złotych Bulli czy wpłacać na niego imiennie?

doddy · ~NewUser~

Oo jak miło, że pomysł Złotych Bulli jest znany Wesoly

Strasznie fajnie, że docieramy do ludzi.
Franio ma swoją skarpetę, bo zbieraliśmy na transport. Wieczorem zrobię rozliczenie i wstawię co i jak. Więc to co uzbieramy imiennie na niego idzie na niego w pierwszej kolejności, jak zabraknie podbieramy z ogólnej skarpetki.

TED · ~NewUser~

pelen szacunek dla was zaraz widac ze dziadzio jest szczesliwy Wesoly

Martens · ~~StaffUser~~

To ja jeszcze Franiowi machnę osobny bazarek z książkowymi rarytasami, bo na razie mam dwa na Złote Bulle ogólnie Mruga

doddy · ~NewUser~

Aaa to Ty dobra duszo! Awatar inny, a ja mam pamięć wzrokową i jakoś nie skojarzyłam Wesoly