LuDaX |
@Admin |
|
|
Dołączył: 21 Cze 2005 |
Posty: 1365 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Wejherowo |
|
|
|
|
|
|
Tekst od jednej z wolontariuszek schroniska
"PEPSI to ok. 3-4 letnia sunia w typie pitbulla. Młoda sunia, o mocnej budowie, silna, pewna siebie i swojej siły. Pozytywnie nastawiona w stosunku do wszystkich ludzi, pracowników, wolontariuszy, jak i osób odwiedzających schronisko.
Pepsi, jak na przedstawiciela tej rasy przystało, ma ogromne zacięcie do sportu, wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie fakt, że suka w tej kwestii ma spore braki w wychowaniu i gdy tylko zobaczy gryzak, czy inną zabawkę staje się nie do opanowania.
Pepsi w momencie, gdy zobaczy gryzak, zapomina o całym świecie, komenda puść, jest jej zupełnie obca, dopiero po jakiś 30 minutach korygowania i silnych mechanicznych korekt, suka zaczęła coraz łatwiej oddawać gryzak. Próbowaliśmy wieloma sposobami wyciszyć Pepsi niestety nie jest to łatwe, a jej zachowanie jest poważnym problemem. Gdy suka widzi gryzak, nie interesują ją żadne smakołyki, przysmaki, dlatego też praca jest jeszcze trudniejsza! Podstawą w pracy z Pepsi było m.in. ignorowanie suki, gdy podbiegała z gryzakiem do każdego, wciskając go niemalże w ręce, gdyż jakiekolwiek zainteresowanie ze strony człowieka, w momencie posiadania gryzaka wzbudza w niej ogromne emocje.
Gdy stojąc przed nią, trzymałam gryzak z tyłu, najchętniej przebiegła, by mi po głowie, by go dostać, wielokrotne korekty, nie rzadko bardzo mocne, początkowo nie zdawały egzaminu, po jakiś 20 minutach ciągłego szarpania się z nią, suka zrozumiała, że gdy zbliżam się w jej kierunku z gryzakiem z tyłu, mówiąc "nie rusz", to ma się cofać!
Z suką może być problem także w mieście, gdyż, w momencie, gdy cokolwiek się podnosi z ziemi/lub nawet udaje, że się podnosi, suka od razu skacze, by sprawdzić, co to. I tutaj też wielokrotnie komendy przyniosły efekt, wiadomo jednak, iż bez kontynuacji będzie to efekt krótkotrwały.
Pepsi jest na pewno wspaniałym psem do pracy, sportów, szkoda bowiem zmarnować jej potencjał i charakter, nie mniej jednak nim suka zacznie się spełniać, trzeba ukierunkować pewne jej zachowania, no i wyciszyć nieco, inaczej wspólne funkcjonowanie i życie z nią będzie bardzo uciążliwe.
Dla Pepsi najlepszy byłby dom z grodem, bez dzieci. Pepsi to naprawdę genialna suka, nie mniej jednak strasznie uparta, oporna i gdy widzi gryzak, krótko mówiąc jest głucha. Przed przyszłym właścicielem na pewno jest ogrom pracy... Szukamy dla Pepsi miłośnika rasy, osoby nastawionej na pracę z psem, kogoś doświadczonego w pracy z TTB, szukamy osoby odpowiedzialnej i konsekwentnej, zarazem cierpliwej.
Sunia przed adopcją zostanie wysterylizowana"
A oto Pepsi:
Profil Pepsi na Dąbrówkowej stronce:
[link widoczny dla zalogowanych] |
|