Kupię szczeniaka Staffika na raty proszę o pomoc -

Weronika · ~~StaffUser~~

wklejam z podzialu postu:

hun · ~~StaffUser~~

hun · ~~StaffUser~~

Byłoby tylko bardzo, bardzo niefajnie, gydy namawiana przez tyle osób Dagula została z psem bez papierów.... Rolling Eyes

Po prostu zakpiono sobie z niej i innych Rolling Eyes

[/quote]

martach myślę ,że szczeniaczki są pod specjalną ochroną,-kier.sekcji iZK zajmie właściwe stanowisko.
A Dagula poznaje ciemną strone medalu,i przeżywa totalną dezoriętację.

Family Buldożer

hun · ~~StaffUser~~

strumyk · ~~StaffBullUser~~

tomo · ~~StaffUser~~

Że temat już tak mocno został rozwinięty i poruszono wiele kwestii.. chciałabym wspomnieć jeszcze o jednej...
Prawdą jest ( bez ogólników) , że hodowcy , czy też póżniej niektóre komisje hodowlane , niestety ale zbyt mało restrykcyjnie podchodzą do kwestii selekcji szczeniąt na hodowlane , nie hodowlane , a już prawie wcale nie są odróżniane te osobniki , które ani do jednego , ani do drugiego nie można zaliczyć.... czyli kaleki Idea

Sytuacja wyglada tak ( poruszam temat SBT ) , że przykładowo osobnik z wadą zgryzu, czy załomkiem na ogonie , czy też obustronny wnętr itp... jest uznawany za - NIE HODOWLANY. OK.
Jednak Idea

nikt nie stopniuje tych wad.
Hodowcy zapominają Idea

, że są selekcjonerami nie tylko pod względem wydobycia z miotu tego najnajnajlepszego szczeniaka , ale mają też za zadanie selekcję pod względem stopnia zaawansowania danej wady i tego , czy szczenię nadaje się w ogóle do życia Idea

.... niestety trzeba zdać sobie z tego sprawę ( tylko nie zrobić ze mnie mordercy Laughing

) lajf is brutal ... w naturze pewne osobniki wydane na świat sama natura selekcjonuje... w hodowli niestety musi to robić hodowca...
Jeżeli hodowcy "nie wiedzą " takiego szczenięcia w swoim miocie ( którym przesłania oczy kasa , bo napewno nic innego) , to powinny to jednak egzekwować komisje ZK.

ostatnio miałam właśnie sposobność spotkac się z takim nieszczęśnikiem , który nie dość że był obustronnym wnętrem, to jeszcze miał -NIE załomki na ogonie , ponieważ załomkami tego nie można nazwać, był to (u kilkumiesięcznego szczeniaka) połamay ogon w paru miejscach. Właściciel kupił ( za jak na moj gust naprawdę niemałą kasę), szczeniaka jako nie hodowlanego, ale nie został poinformowany o tym , że jajeczka wypadałoby albo usunąć, albo probować ściągnąć, a co do ogona , to nie wróżę temu psu w póżniejszych latach zdrowego kręgosłupa.... Rolling Eyes

tak więc myślę że warto uzmysłowić sobie też to , że wada a WADA to kolosalna różnica , a do selekcji szczeniąt zalicza się również eutanazję nie zdolnych do zdrowego życia osobników , lub pouczanie nabywców ... bo to dalej przede wszytskim jest działanie dla dobra rasy ... chyba nie muszę nikomu opowiadać dalej... co stanie sie jeżeli taki czy inny ułomek będzie sie dalej rozmnażał....

ja osobiście mam obsesję na punkcie zdrowia... niech pies będzie z gorszą głową, niech chodzi zbierznie , niech ma gorszy ruch itd. itp. ale NIECH BĘDZIE NAPRAWDĘ ZDROWYM SZCZĘŚLIWYM STWORZENIEM z którym nie będziemy musieli biegać po lecznicach.... i to jest jedno z podstawowych zadań hodowcy... Idea

ps.moje uwagi są bardzo idealistyczne , wiem że życie płata różne figle , ale chciałoby się żeby tak było

Dagula · ~NewUser~

Przede wszystkim nie wydaje mi się, aby pani Kasia zakpiła ze mnie. Jak wrócimy z przeglądu to się będę wypowiadała, narazie wszystko idzie w stronę wyrobienia metryczek, także nie sądzę, abym została z psem bez papierów. Oczywiście w przeciwnym razie bardzo mnie to zaboli, już sobie myślałam jak to będzie jak pierwszy raz pojedziemy na wystawę ( za 3 miesiące już byśmy mogli) Gdyby się inaczej okzało to nie wyobrażam sobie...

Angel Eyes · **~:Friends:~**

Do wyrobienia tej metryczki to taka cholernie długa droga.
Po 2 chyba wiedziałaś co kupujesz ??

hun · ~~StaffUser~~

Dagula nie mogę powiedzieć że mi ciebie szkoda,gdyż byłabym nie szczera. Uwaga

Nie licz czasu kiedy otrzymasz metryczkę,pozwolę sobie zacytować Angel Eyes
"Do wyrobienia tej metryczki to taka cholernie długa droga"

Podstawowy błąd w waszm wykonaniu to fakt,że szczenie jest teraz u ciebie w domu.
Każdy hodowca napewno zna regulamin ZK,więc nie będę pisała dlaczego.W obecnej sytuacji badania genetyczne są niewykluczone,a to już dodatkowe koszty dla hodowcy.

Family Buldożer

Dagula · ~NewUser~

Nie sądzę aby to, że maluch jest u mnie jest błędem. Może jest jakiś przepis zabraniający kontaktu z nowym właścicielem ale nie mieszkam na drugiej półkuli świata Wesoly

W razie czegoś przyjadę. Nie pracuję a mąż może w każdej chwili ze mną wyjechać. Wolę, jak maluch jest u mnie. Dla pani Kasi pewnie też jest lżej w jej sytuacji, nie będę się za nią wypowiadała, to ja podjęłam tą decyzję i zdeklarowałam się przyjechać gdy zaistnieje potrzeba. Poprostu nie widzę w tym nic złego.

Nie bardzo natomiast zrozumiałam wypowiedź - wiedziałaś co kupujesz. Pod którym wzgldem? Wiedziałam, że pies jest po rodowodowych rodzicach tylko, że metryczka będzie później wyrobiona, zgodziłam się, czemu nie a to, że ojciec jest zarówno dziadkiem dowiedziałam się teraz z forum ale nie mam złych myśli co do tego.
Chyba, że chodzi o coś jeszcze innego.

Jeszcze jedno - z którego powodu ma Wam być mnie żal? Wcale nie czuję się ofiarą Wink

Angel Eyes · **~:Friends:~**

Powiem tak z doświadczenia nigdy nie wierzę na przysłowiową "gębę", że ktoś powiedział to nie znaczy, że tak musi być. Papier jest papierem i wszystko przyjmie....

lukann · ~~StaffBullUser~~

Angel - Dagula kupila psa w dobrej wierze bo na dogo wszyscy ja przekonywali ze kupno psa od zarejestrowanego hodowcy wiąże sie z pewnością ze wszystko jest ok

dlatego Dagula miala pewność że tak wlasnie jest

Vorph · ~~StaffBullUser~~

Szkoda, że Kasia Zygas milczy, zamiast wyjaśnić tą kwestię Rolling Eyes

magdusia · ~NewUser~

staff-ka · ~~StaffBullUser~~